Tak! Udało mi się poprawnie napisać nazwę Kerfura!
To nie tak, że googlowałam! Wcale nie! Wcale nie! Wcale!
Mimo, że niecały tydzień temu zaczął się sierpień, w supermarketach takich jak Lidl, Biedronka czy Carrefour zaczęły się promocje na artykuły papiernicze. Oczywiście, moja mama też postanowiła skorzystać i wybrałyśmy się do tego ostatniego. Uwaga, ten post bardzo przypomina fotorelację z wyjścia do Galerii Kaskady i Galaxy.
Szukając piórników natknęłam się na ten "droższy dział", na który podczas szkolnych zakupów nie mam wstępu, a mianowicie na taki, gdzie są bardzo drogie przybory z motywami Monster High, Hello Kitty, Spider Man, etc., etc., i Ever After High. Udało mi się cyknąć parę zdjęć, niestety, telefonem.
Nie podpisuję zdjęć. Jeśli znacie ten ohyydny sposób na kradzież zdjęć, to jeśli już je musicie wstawić na swój blog (czego bym, oczywiście, nie chciała), to napiszcie chociaż, że wzięliście to od Ever After High Blog, a zdjęcia wykonała seise apeter (fejmem trza być).
Tak były odznaczone produkty z Ever After High (jak mówiłam, obok Monster High i Barbie). Jakieś głupie światło w ogóle mi padło na obrazek, dlatego niewiele widać.
Plecaki i zeszyty. Zdjęcia porobiły się tak, że możecie spokojnie spojrzeć na ceny. Zeszyt jeden czy dwa to bym sobie wzięła, ale dlatego, że Ever After High jest niby kierowane do młodszych, to najczęściej owe zeszyty mają szesnaście kartek.
Worek i piórnik. Muszę przyznać, że ten drugi bardzo mi się spodobał. Dwukomorowy, wyposażony, wszystko z bazgrołkowymi motywami Ever After High... Podchodzę z nim do mamy i mówię; "Ło, patrz, jaki fajny!". Pokazałam jej wyposażenie, chwaląc to wszystko niemiłosiernie. "Okej, chcemy poznać cenę?", pytam. Mama chwilę się przygląda przedmiotowi w zamyśleniu, po chwili mówi "Tak". Jako, że na metce nie ma ceny, idę do czytnika. Wracam do rodzicielki. "Na pewno chcemy poznać cenę?", pytam niechętnie. Mama parzy na mnie wyczekująco. "Eee, a on w ogóle niefajny, dwa lata temu to mi z dwukomorowym niewygodnie było, nadruk zaraz się drapie i w ogóle...", krytykuję przedmiot, a po chwili rzucam mimochodem; "Sześćdziesiąt pięć złotych". Mama patrzy na mnie z niedowierzaniem, otrząsa się. "Fakt, zaraz się zdrapie ten obrazek. Chodźmy dalej". Ot, taka anegdota, która pewnie i tak nikogo ie obchodzi.
A tu jeszcze taki dodatek; Ever After High ma własny regalik na dziale zabawek! Karton, wiadomo, ale druk pierwsza klasa... No, się zachwyciłam, serio. Po jednej stronie był motyw Rebelsów, ale jestem pewna, że z drugiej byli Royalsi. Niestety, cośtam stało obok, więc nie mogłam zobaczyć. Przy okazji; lalki w Carrefourze po 135zł, tak tylko mówię... Dodam jeszcze, że wątpię, abyście odwiedzali Smyk. xD
Gdy chcę koniecznie zrobić zdjęcie temu regalikowi, na przeszkodzie staje mi pulchna dziewczynka. Pokazuje swoim paluszkiem na pudełko lalki Cupid (tej w środkowej półce) i woła matkę. Poczułam się taka dumna z tej dziewczynki! Zwykle, gdy idę do Smyka, a nikt nie zwraca uwagi na everki, okropnie się wściekam, że wolą jakieś Barbie. (ale to ja, proszę nie brać tego do siebie) Matka podchodzi, patrzy krytycznie na swoje dziecko i mówi; "Chodź, idziemy dalej!". Poczułam się wtedy taka niedumna z tej matki! Ot, taka anegdota namber tu, która pewnie i tak nikogo ie obchodzi.
To już koniec na dziś. Czeka mnie jeszcze wyprawa incognito do Smyka. Pragę jeszcze dodać, że w Carrefourze były także teczki i bloki, no, ale nie wszystkiemu zdążyłam zrobić zdjęcia.
Przepraszam, jak mamy kopiować, jak z tego bloga nic nie możena kopiować -.- Ale wy możecie, co nie np. Tumbrl, lub inne stronki podłe k********y!!
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie ocenzurować komentarz.
UsuńWracając zaś do sprawy; jak już pisałam, jest pewien sposób na kopiarstwo i sama go, niestety, znam. Wiem, że są osoby, które kopiują od nas zdjęcia nawet pomimo blokady, dlatego też ustawiłam taki komunikat.
Nasz blog nie kopiuje zdjęć, ponieważ nie przywłaszczamy ich sobie. W postach najczęściej podajemy źródło owych zdjęć, dlatego też prosiłabym o zaprzestanie wciskania nam choroby.
Sei (nie "ann" xD) gdybym chciała zdjęcia napisałabym ci pod postem tak samo jak zrobiłam to ostatnim razem daj mi prosze zapomnieć o tamtym incydencie chciałam wtedy tylko zwrócić na siebie uwagę to wszystko.........
UsuńStarSue.Net 's Next Ever After High Game : Lizzie Hearts Hat-Tastic Tea Party dress up game =)
OdpowiedzUsuńBrawa za przepiękne napisanie nazwy! *klaszcze* A tak na poważnie, to też ostatnio widziałam te artykuły w Carrefourze. Trzeba przyznać, że są niezłe. ^^
OdpowiedzUsuńJa akurat niedawno kupiłam w Makro zeszyty z Apple i Raven 60-kartkowe. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolekcja, brakuje jeszcze kredek, długopisów i teczki.
OdpowiedzUsuń