Udostępnione zostały wszystkie pamiętniki lalek Thronecoming, czyli Apple, Raven, Blondie i Cupid. Poniżej zdjęcia każdego z nich i krótkie streszczenie treści mojego autorstwa.
W swoim pamiętniku Apple opisuje między innymi problem znalezienia odpowiedniej sukni i osoby z village of Book End, która mogłaby jej ją uszyć. Pokazuje zdjęcie materiałów wybranych do stworzenia sukni, a także gotową już robotę, którą opisuje jako beyond fairest!
Blondie pisze o problemie z wyborem fryzury i pokazuje zdjęcia swoich stylizacji. Pierwszą uważa za za bardzo Rebelską. Moim zdaniem wygląda w niej świetnie. Następnie wspomina o Poppy, błagając ją w duchu o pomoc, gdyż jest ona jej "jedyną nadzieją". Po długich godzinach pracy, Poppy pomogła jej stworzyć magiczną fryzurę, która była just right!
W swoim pamiętniku Cupid często wspomina o bogach greckich. Twierdzi, że jej laur z jej torebki bardzo przypomina ten, który nosi Apollo. Skrzydlaste kolczyki dostała na ostatnie urodziny od kuzyna Hermesa. Jak wspomina, nie tylko są piękne i bardzo ozdobne, ale także pomagają głośno i czysto wygłaszać przemówienia. (?) Z kolei sandały w stylu gladiatorskim są jej ulubioną częścią stroju. Są prezentem od jej ciotki Ateny. Przypominają jej, aby zawsze być silnym i słuchać swojego serca.
Raven dzieli się z nami relacjami z Thronecoming'owych zakupów. Wspomina, że znalezienie potrzebnych elementów nie było proste, gdyż żaden sprzedawca z village of Book End nie miał zbyt Rebelskich rzeczy. W końcu postanowiła sama zrobić kolekcję potrzebnych jej dodatków, które wyszły niesamowicie za drobną pomocą Ashlynn i Lizzie. Pisze także o tym, że ostatniego dnia przed balem Dexter dał jej zaklęty kwiat, który stworzył na lekcjach Nauki & Czarów, a następnie poprosił ją o założenie go na bal Thronecoming.
Każdy pamiętnik z tyłu wygląda tak samo. Okładka i grupowe zdjęcie kandydatek. W rogu znajduje się ankieta, w której możemy zagłosować na naszą królową.
Która historia podoba Wam się najbardziej? Mi zdecydowanie ta z pamiętnika Cupid. Może dlatego, że mam słabość do mitologii greckiej. Bardzo spodobała mi się także historia o "lekkim podrywie" Dextera za pomocą magicznego kwiatu, o którego właściwościach więcej poczytacie ze zdjęcia.
Też uwielbiam mitologię grecką ! PS:świetny post !
OdpowiedzUsuń