...bo Lizzie już jest! XD Zdjęcie całej lalki zostało opublikowane wczoraj wieczorem, ale wtedy nie mogłam napisać. Proszę mi wybaczyć te niewybaczalne niedociągnięcia. :'C
Nie wiem, czy tylko mi ta lalka wydaje się być taka... masywna. Od początku wiedziałam, że ciężko im będzie odtworzyć serialową fryzurę. Cała jest polakierowana i pewnie szybko się rozwali. Ta sukienka, ta kaskada loków, wszystko to sprawia, że aż chcę zadać pytanie; "Jak ona stoi na tych cieniutkich nóżkach?". Oczywiście, to tylko moje zdanie i wrażenia. Nie wiem, jak Wam, ale mi lalka kompletnie nie przypadła do gustu... A szkoda, bo to jedyny Royals, jakiego lubię. :C Chwila, jeszcze jest Dexter...